Newsello.pl

Koszty transportu rosną: nowe opłaty drogowe w Europie

Opłaty drogowe w Europie, znane jako myto, stały się ostatnio gorącym tematem w branży transportowej, a wszystko to za sprawą nowych regulacji Unii Europejskiej.
Autostrady Fot: materiały prasowe
Autostrady Fot: materiały prasowe

Wzrosty opłat, które mają uwzględniać emisję CO2, zaczynają być wdrażane w różnych krajach członkowskich, co wywołuje liczne obawy wśród przedsiębiorców transportowych.

Nowe regulacje i ich wpływ na koszty przewozów

Unia Europejska, w ramach swojej polityki klimatycznej “Fit for 55”, nałożyła na państwa członkowskie obowiązek uwzględnienia kosztów emisji CO2 w opłatach drogowych najpóźniej do 1 marca 2024 roku. To oznacza, że każde państwo musi dostosować swoje systemy myta do nowych wymogów, co w praktyce prowadzi do wzrostu stawek. W zależności od kraju, skala podwyżek może być różna, ale najdrastyczniejsze zmiany odnotowano w Niemczech, gdzie myto wzrosło aż o 86% dla pojazdów o najwyższej klasie emisji.

Niemcy pionierem w podwyżkach

Niemcy, jako jeden z pierwszych krajów, wprowadziły nowe, wyższe stawki myta już w 2023 roku. Dla ciężarówek o najwyższej klasie emisji Euro VI, myto wzrosło o 86%, co jest bezprecedensowym skokiem. Dla pojazdów powyżej 18 ton, stawka myta przekroczyła 50 eurocentów za kilometr, co znacząco obciąża przedsiębiorców działających na rynku przewozowym.

Różnice w Europie

Podczas gdy Niemcy przodują w podwyżkach, inne kraje europejskie wprowadziły zmiany o mniejszej skali. Na przykład na Węgrzech myto wzrosło o 30-50% w zależności od liczby osi pojazdu, a w Czechach wzrost wyniósł od 10 do 15%. W Austrii natomiast opłaty drogowe wzrosły na początku 2024 roku o 3,87 eurocenta za kilometr, a kolejne podwyżki są planowane na 2025 i 2026 rok.

Jak Polska radzi sobie z nowymi wymogami?

Polska również stoi przed wyzwaniem dostosowania się do unijnych regulacji. Choć na początku 2024 roku wprowadzono wzrost myta o 15%, to zmiana ta nie uwzględnia jeszcze nowego komponentu związanego z emisją CO2. Zgodnie z unijną dyrektywą, Polska musi wdrożyć te zmiany najpóźniej do marca 2024 roku, jednak proces legislacyjny może się przedłużyć, co oznacza, że nowe stawki mogą zostać wprowadzone dopiero pod koniec roku.

Co przyniesie przyszłość?

Podwyżki myta to dopiero początek zmian, które czekają branżę transportową w Europie. Przedsiębiorcy muszą być gotowi na dalsze wzrosty kosztów operacyjnych, które wynikają z dążenia Unii Europejskiej do redukcji emisji CO2. Ostateczne koszty, jakie poniosą firmy, zależą od tempa i skali wdrażania nowych przepisów przez poszczególne kraje członkowskie.

ip
Fot: materiały prasowe 

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również